WYJĄTKOWY SEZON POLSKIEGO HOKEJA
(1999/2000)
Sezon 1999/2000 w polskim hokeju miał być wyjątkowy.
Według założeń miała powstać w pełni profesjonalna (zawodowa) liga hokejowa,
pod patronatem jednego głównego sponsora i z pełną obsługą medialną o
zasięgu ogólnopolskim, a powołanie nowego trenera reprezentacji narodowej i opracowanie równie nowej koncepcji szkolenia – która wyszkolenie zawodników pozostawia macierzystym klubom i tak przygotowanych, najlepszych graczy konsoliduje w drużynę, bez długich i kosztownych obozów treningowych - miało przynieść od dawna oczekiwane sukcesy w walce o mistrzostwo świata w gr. B.
Po wielu perypetiach organizacyjnych, 5 września 1999 rozpoczęły się
hokejowe zmagania o mistrzostwo kraju, z podziałem na ekstraklasę - nazwaną
Polska Liga Hokejowa, i I ligę.
Ostatecznie w ramach Polskiej Ligi Hokejowej występowało 8 drużyn
Unia Dwory S.A. Oświęcim
PZU S.A. KTH Krynica
Tymbark Podhale Nowy Targ
RKS Stoczniowiec Gdańsk
KKH 100% Hortex Katowice
SKH Sanok
GKS Tyskie Gronie Tychy
KS Cracovia Kraków
rozgrywając w rundzie zasadniczej po 42 spotkania, 21 u siebie i tyle samo w meczach wyjazdowych.
Wygrywający otrzymywał 2 pkt, pokonany 0 pkt.
W przypadku remisu po regulaminowym czasie gry, zarządzana była dogrywka
(10 min), w której drużyny walczyły do tzw. "złotej bramki" - czyli zwycięzcą zostawała ta, która pierwsza strzeliła bramkę. W tym wypadku również wygrywający otrzymywał 2 pkt. , a przegrany 0 pkt. Jeżeli w tym dodatkowym czasie gry nie udało się wyłonić zwycięzcy, dyktowane były rzuty karne, do których drużyny delegowały po 5 zawodników. Bez względu na ilość zdobytych bramek w rzutach karnych, wygrywającemu do końcowego wyniku dodawano jedną bramkę i przyznawano 2 pkt, a pokonany otrzymywał 1 pkt bez zaliczenia celnych strzałów.
Za nie przystąpienie do spotkania bez uzasadnionych przyczyn karano
walkowerem - 5 bramek. Trzy walkowery powodowały automatyczne wykluczenie
z rozgrywek.
Już na starcie rozgrywek okazało się, że nie będzie generalnego
sponsora ligi, a transmitowanie hokejowych spotkań przez telewizję publiczną
pozostanie w sferze pobożnych życzeń.
Podobnie było z sytuacją w klubach, które zmagały się z problemami
szkoleniowymi, finansowymi czy organizacyjnymi.
Team Podhala w pierwszej fazie rozgrywek, w wyniku strajku pracowników
obsługi lodowiska, nie mógł trenować i rozgrywać spotkań na własnym obiekcie.
Przyczyniło się do nikłych wyników w tym czasie tej, jednej z mocniejszych polskich drużyn.
Kłopoty natury finansowej dotknęły większości klubów, jednak najboleśniej
odczuły je Cracovia i KTH.
Trudności organizacyjne z pseudokibicami swojej drużyny - burdy, bijatyki -
mocno nadszarpnęły wizerunek Tychów i tyskiego hokeja.
Spotkania rozgrywane były w piątki, niedziele i wtorki.
Z uwagi na wyrównany poziom drużyn w większości wyniki rywalizacji były trudne do przewidzenia. Niejednokrotnie rozstrzygnięcia zapadały w dogrywkach, czy
rzutach karnych, ale trafiały się też i takie mecze których wynik zamykał się w czternastopunktowej różnicy bramek.
Rywalizacja o dobre miejsce przed fazą play off toczyła się do ostatnich
spotkań eliminacyjnych.
Oprócz Unii Oświęcim, niekwestinowanego lidera polskiej ekstraklasy, szanse na wysokie lokaty miały KTH, Podhale, SKH Sanok i GKS Tychy. Te ostatnie były rewelacją sezonu.
SKH Sanok, prowadzone przez jedynego polskiego trenera w lidze i GKS Tychy,
wzmocnione zagranicznymi graczami, miały medalowe aspiracje i prezentując
agresywny, ostry hokej dość długo utrzymywały się w czołówce tabeli
zapisując na swym koncie także zwycięstwa nad przodującą Unią. Jednak w
ostatecznym układzie druga i trzecia lokata przypadły Podhalu i KTH,
odwiecznym lokalnym antagonistom, zapowiadając ciekawą i długą walkę na
drodze do mistrzostwa.
TABELA PO RUNDZIE
ZASADNICZEJ
|
|
mecze |
punkty |
bramki |
1. |
Unia Oświęcim |
42 |
72 |
198 – 71 |
2. |
Podhale N.Targ |
42 |
55 |
178 – 122 |
3. |
KTH Krynica |
42 |
55 |
160 – 93 |
4. |
GKS Tychy |
42 |
51 |
153 – 108 |
5. |
SKH Sanok |
42 |
44 |
130 – 131 |
6. |
RKS Stoczniowiec |
42 |
28 |
119 – 139 |
7. |
KKH Katowice |
42 |
29 |
116 – 175 |
8. |
Cracovia |
42 |
9 |
81 - 295 |
Po sześciorundowych eliminacjach w czołówce
klasyfikacji kanadyjskiej ligi znależli się
|
|
Mecze |
Bramki |
Asysty |
Pkt |
1. |
Ślusarczyk (KTH)
|
41 |
23 |
28 |
51 |
2. |
Horny (Unia) |
38 |
23 |
22 |
45 |
3. |
Tkacz (Tychy) |
39 |
22 |
20 |
42 |
4. |
Potoczny (Stoczniowiec) |
40 |
16 |
24 |
41 |
5. |
Skuthan
(Stoczniowiec) |
40 |
24 |
15 |
39 |
6. |
Słaboń (KTH) |
41 |
22 |
17 |
39 |
7. |
Karatajew
(Unia) |
40 |
12 |
27 |
39 |
8. |
Kwiatkowski
(Unia) |
39 |
21 |
17 |
38 |
9. |
Puzio
(Unia) |
40 |
20 |
13 |
36 |
10. |
Garbocz (Unia) |
37 |
12 |
24 |
36 |
Artur Ślusarczyk
Napastnik KTH Krynica
Najlepszy w punktacji kanadyjskiej rundy zasadniczej sezonu 1999/2000
* * *
Rozgrywki play off Polskiej Ligi Hokejowej rozpoczęły się 25 lutego 2000.
Drużyny – w systemie 1 z 8, 2 z 7, 3 z 6 i 4 z 5 - walczyły w trzech rundach aż do 14 maja, z miesięczną przerwą na Mistrzostwa Świata gr. B w Katowicach.
RUNDA I :
do 3 wygranych
Unia Oświęcim – Cracovia 3:0
Podhale – KKH Katowice 3:1
KTH Krynica – Stoczniowiec 3:1
GKS Tychy - SKH
Sanok 1:3
RUNDA II :
do 3 wygranych
Unia Oświęcim – SKH Sanok 3:0
Podhale – KTH Krynica 3:0
KKH Katowice– Stoczniowiec 3:2
GKS Tychy – Cracovia 3:0
RUNDA III :
1-2 do 4 wygranych
Unia Oświęcim – Podhale 4:1
3-4 do 3 wygranych
KTH Krynica – SKH Sanok 3:1
5-6 do 2 wygranych
GKS Tychy – KKH Katowice 2:0
7-8 do 3 wygranych
Stoczniowiec – Cracovia 3:0
W rezultacie mistrzami Polski ponownie zostali zawodnicy Unii Dwory Oświęcim.
Po wicemistrzostwo sięgnęła drużyna Podhala, a brązowy medal przypadł
PZU S.A. KTH Krynica, co było swoistym rewanżem „górali” za poprzedni sezon,
kiedy to kryniczanie sięgnęli po srebro, a nowotarżanom pozostała trzecia
lokata.
Ekstraklasę opuściła Cracovia, a jej miejsce w nadchodzącym sezonie
zajmie lider I ligi
Polonia Bytom.
Punktacja
kanadyjska polskiej ligi po zakończeniu sezonu
SUMA SERII ZASADNICZEJ I PLAY OFF
|
|
mecze |
bramki |
asysty |
punkty |
1. |
Horny (Unia) |
49 |
27 |
30 |
57 |
2. |
Karatajew (Unia) |
51 |
17 |
38 |
55 |
3. |
Ślusarczyk (PZU SA KTH) |
47 |
25 |
28 |
53 |
4. |
Kwiatkowski (Unia) |
50 |
32 |
20 |
52 |
5. |
Potoczny (Stoczniowiec) |
49 |
23 |
29 |
52 |
6. |
Garbocz (Unia) |
48 |
16 |
31 |
47 |
7. |
Tkacz (GKS Tychy) |
42 |
23 |
23 |
46 |
8. |
Skuthan (stoczniowiec) |
49 |
26 |
17 |
43 |
9. |
Słaboń (PZU SA KTH) |
48 |
21 |
22 |
43 |
10 |
Klisiak (Unia) |
49 |
20 |
23 |
43 |
Karel Horny
Lider punktacji kanadyjskiej polskiej ligii w sezonie 1999/2000
* * *
W sezonie 1999/2000 w Pucharze Kontynentalnym (Continental Cup) wzięły udział trzy polskie drużyny
· Unia Oświęcim – gr. G (II runda)
· KTH Krynica – gr. G (II runda)
· Podhale N. Targ – gr. B (I runda)
Ale bez większych osiągnięć.
Z gruby G, gdzie byli rozlosowani mistrz i wicemistrz Polski, awansowała Unia Oświęcim. Jednak w grupie N zajęła dopiero 3 lokatę.
Podobnie było z Podhalem, które wygrało rywalizację w swojej grupie, ale w następnej rundzie uplasowało się na trzecim miejscu.
* * *
Największe nadzieje w minionym sezonie rozbudzały przygotowania do eliminacji przedolimpijskich i mistrzostw świata w gr. B.
Pierwszy, rozgrywany w Gdańsku co prawda nie przyniósł awansu polskiej drużynie narodowej, jednak był generalnym sprawdzianem koncepcji i kierunków szkoleniowych przed mistrzostwami świata, z którego – przy założeniu, że drużynę wzmocni kilku dobrych zawodników grających na co dzień za granicą - wynikały dobre rokowania dla reprezentacji.
Stało się jednak inaczej.
Polski team na mistrzostwa świata gr. B (Katowice) wzbogacili swoim hokejowym kunsztem m.in. Płachta, Szczepaniec, Pysz, Borzęcki i gwiazda NHL Mariusz Czerkawski. Ale cztery wygrane i jeden remis nie wystarczyły aby przewodzić w grupie i awansować. Polacy stracili swoją szansę przegrywając z Kazachstanem i Wielką Brytanią. Stracili „podwójnie”. Po pierwsze nie wywalczyli awansu, a po drugie nie wykorzystali potencjału zespołu. Tak silnego składu nie miała Polska od bardzo długiego czasu i znając życie, znów przez kilka lat mieć nie będzie.
Chociaż.... Nigdy nic nie wiadomo.
* * *
Miniony sezon był także szczególny z innego powodu.
Choć polskiemu hokejowi brakowało profesjonalnej ogólnopolskiej obsługi telewizyjnej, to jednak nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony innych mediów. Lokalna prasa i radio w większości regionów wspiera i nagłaśnia osiągnięcia zarówno „swoich” drużyn, jak i poczynania reprezentacji. A kibice z dostępem do globalnej sieci komputerowej przekazują „w świat” wszelkie wydarzenia, ciekawostki i hokejowe nowinki.
Właśnie mocne zaangażowanie i sieciowy doping kibiców-internautów z niemal wszystkich hokejowych ośrodków w Polsce, pozwoliło na utworzenie internetowego centrum polskiego hokeja, jakim jest portal HOKEJ.PL (http://hokej.pl) i reaktywowanie listy dyskusyjnej o hokeju, gdzie można znaleźć bieżące informacje, prześledzić mecz „na żywo” , znaleźć wyniki, zestawienia i gdzie zamieszczane są także wiadomości światowego hokeja.
Właśnie dlatego, że dzięki dobrej grze zawodników i poczynaniom miłośników tej dyscypliny, o polskim hokeju było głośniej na świecie niż w Polsce, oczekując na nowy nadchodzący sezon, jest nadzieja , że i on będzie równie wyjątkowy jak ten miniony.
e2rd